Obiecałam więc wracam i pokazuję.
Najdroższą rzeczą był koc z Edwardem ale NIE MOGŁAM SIĘ OPRZEĆ :D
Bransoletka z Edwardem z Breaking Dawn 2 prawie identyczna jak ta Belli której właściwie nie zdejmuję nigdy
poszewka na poduszkę z Edwardem; będąc w tym centrum handlowym tydzień później zaciągnęłam Plusza do sklepu i wysępiłam jeszcze z Jacobem (wcześniej nie zauważyłam że jest)
Naszyjnik z otwieranym seruszkiem ofkors mam też taki sam z Jacobem :P
I coś czego się zupełnie nie spodziewałam wchodząc do Sport Direct czyli sklepu sportowego,proszę co od nich wyniosłam;
Przybyło mi też czegoś na ścianach ( już nie mam miejsca :D )
Na koniec moja tapetka dzisiaj :)
W międzyczasie doszła płytka z The Score z BD2 (jest świetna!!) i pokażę ją już razem z tą z Twilight następnym razem.
Poza tym byłam w końcu w kinie na Pitch Perfect i UWIELBIAM ten film,jest fantastyczny :) Oczywiście z wielką przyjemnością podziwiałam Annę Kendrick która w Sadze grała Jessic'ę.
To tyle :)
1 komentarz:
U nas w sklepach nie uraczysz gadżetów twilight'owych... Co za prowincja.
Wszystkie zakupy wspaniałe, ale najlepsza jest TAPETA <3
Prześlij komentarz